70-lecie V LO w Gdańsku

V Liceum Ogólnokształcące, popularnie nazywane „Piątką”, mieszczące się w stylowym gmachu przy ulicy Polanki 130, obchodziło 12 czerwca jubileusz swojego 70-lecia.

Szkoła pękała w szwach od absolwentów i gości, którzy wspólnie ze społecznością szkolną przyjechali świętować zacny wiek placówki. W ciągu 70 lat jej istnienia szkoła wychowała 9768 absolwentów, a w jej murach pracowało 510 pedagogów. V Liceum Ogólnokształcące zostało powołane do życia 70 lat temu – w roku 1945. Gdańsk podnosił się wówczas po latach wojny.

Budynek – powstały w 1912 roku – znajdował się w opłakanym stanie. Miał wybite okna, podziurawiony dach, powyłamywane drzwi, zniszczone meble. Dzięki staraniom pełniącego funkcję ówczesnego burmistrza, Konrada Wojanowskiego uzyskana została zgoda radzieckiego komendanta wojennego Oliwy na założenie liceum. W 1946 roku „Piątka” zyskała patrona. W akcie nadania napisano, że szkoła otrzymuje imię Stefana Żeromskiego, miłośnika młodzieży i wielkiego pioniera idei morskiej wśród narodu polskiego. W ramach jubileuszu, przed oficjalnymi uroczystościami w auli, odbyło sie nadanie imienia zmodernizowanej i przebudowanej służącej liceum od lat, sali gimnastycznej przy ulicy Alfa Liczmańskiego. Obiekt zyskał imię Janusza Sidło, absolwenta Piątki, słynnego oszczepnika, medalisty olimpiad polskich i międzynarodowych zawodów. W odsłonięciu pamiątkowej tablicy wzięła między innymi udział żona słynnego sportowca Ewa Sidło.

Kiedy uroczystości przeniosły się do głównego budynku szkoły, pojawiło się w niej mnóstwo absolwentów, którzy wpisywali się do księgi pamiątkowej.

- Jak dziwnie, a za razem miło wstąpić w progi V LO po wielu latach - napisała Gabriela Soból. - V moje życie. Serio. Od 5 roku życia tu. I wracam! - napisał Piotr Jacoń, dziennikarz TVN.

- Niech kaganek wiedzy, którego wyobrażenie nosiliśmy na naszych czapkach gimnazjalnych płonie nieustannie, oświecając kolejne pokolenia, ubogacając je wiedzą - to wpis Wacława Schulta, maturzysty z 1951 roku.

Absolwenci przybyli bardzo tłumnie, emocjonalnie reagując na spotkanie po latach. Były więc okrzyki radości, ale też łzy wzruszenia.

- Czekaliśmy na ten jubileusz, starannie się przygotowując - podkreślała Agnieszka Tomasik, nauczycielka w V LO a jednocześnie liderka prowadzonego w mieście Gdańsku projektu Kreatywna Pedagogika. - To podniosła chwila dla obecnej młodzieży uczącej się w naszych murach.

- Jestem bardzo zbudowany liczebnością absolwentów, którzy pojawili się na jubileuszu - mówił Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Ich wspomnienia należy spisać i przekazać innym pokoleniom, bo nawet się nie spostrzeżemy a za 30 lat święcić będziemy setny jubileusz.

Obecna dyrektor V LO Elżbieta Piszczek podkreślała liczne dokonania uczniów szkoły. Świadczą o tym chociażby puchary ozdabiające gabloty. Stoją tam trofea sportowe i zdobyte nagrody w ramach programu „Odyseja Umysłu”, realizowanego w Piątce od 1997 roku. Przygoda z Odyseją, czyli edukacyjnym programem stawiającym na kreatywne myślenie i pracę zespołową trwa do dziś, a zwycięstwa światowe, podczas finałów w Stanach Zjednoczonych czy w zmaganiach na Eurofestiwalu są dowodem na możliwość pogodzenie nauki z pasją artystyczną. Szkoła może też pochwalić się ponad dwudziestoletnią tradycją wymian z liceami w Niemczech, podczas których uczniowie polscy i niemieccy poznają wzajemnie kulturę i język obu narodów.

- Szkoła to miejsce, w którym trzeba się uczyć. Jednak odnosimy wrażenie, że Piątka potrafi równoważyć atmosferę dyscypliny dydaktycznej z twórczą i towarzyską swobodą, a wysiłek naukowy nie odbywa się kosztem zawiązywania przyjaźni i poszukiwania swoich pasji. Stuprocentowa zdawalność matury i wysokie miejsce w rankingach, nagrodzone Złotą Tarczą idą w parze z corocznymi koncertami Talenty Piątki oraz sukcesami w konkursach artystycznych i zawodach sportowych - wyliczała Elżbieta Piszczek.

fot. Jerzy Pinklas

Tagi: