Odrzutowe akrobacje na pomorskim niebie

Niedawno w 49 Bazie lotniczej odbyła się niewielka uroczystość podczas której ogłoszono, że według rankingów MON, załogi śmigłowców z Pruszcza Gdańskiego to pod względem wyszkolenia bojowego, ścisła czołówka polskich wojsk lotniczych. Piloci z 49 Bazy przyzwyczaili nas do tego, że są ekstraklasą polskiego nieba. Przecież to właśnie na lotnisku pod Gdańskiem stacjonował i ćwiczył od roku 2000, przez kilka lat, jedyny na świecie zespół akrobacyjny, latający na ciężkich śmigłowcach – Skorpion

W zasadzie nikt już nie pamięta, że zanim w powietrze wzniósł się  „Skorpion” na lotnisku w Pruszczu Gdańskim stacjonował inny zespół akrobacyjny – latający na samolotach odrzutowych. Wszystko zaczęło się na początku lat sześćdziesiątych XX wieku, kiedy to Dowództwo Wojsk  Obrony Powietrznej Kraju, w porozumieniu z szefem lotnictwa myśliwskiego,  płk pil. Rafałem Bulakiem i jego zastępcą płk pil. Lucjanem Kałkusem, a także dowódcą 1 PLM z Mińska Mazowieckiego w porozumieniu z Dowództwem 2 Korpusu OPK w Bydgoszczy postanowili stworzyć dziewiątkę akrobacyjną na samolotach poddźwiękowych typu Lim-5 na bazie istniejącego od 1952 roku,  25 PLM OPK w Pruszczu Gdańskim.  Wcześniej stanowili ją piloci  1 PLM z Mińska Mazowieckiego. Problem w tym, że do służby w 1 PLM zaczęły wchodzić naddźwiękowe typu MiG-21, które do się nie nadawały do akrobacji. Wiosną 1965 roku w Pruszczu rozpoczęły się pierwsze loty kontrolne pilotów w parze do strefy akrobacyjnej. Wyznaczeni piloci musieli się legitymować 1 klasą oraz mieć minimalny nalot w granicach 400-600 godzin na samolotach odrzutowych. Kandydatów było dużo, gdyż każdy chciał latać w zespole, który będzie później uświetniał różnego rodzaju imprezy krajowe. Ostatecznie testy przeszło kilkunastu kandydatów. Budowę zespołu akrobacyjnego rozpoczęto od pary samolotów, przez trójkę, a następnie czwórki aż do pełnego układu dziewiątki. Podstawowym sprzętem były samoloty Lim 5, znajdujące się na wyposażeniu 25 PLM.

Odrzutowy samolot myśliwski LIM 5 to licencyjna wersja radzieckiego MIG-a 17, opracowanego w 1949 roku, produkowana w zakładach w Mielcu od roku 1956. Lim5 mógł rozwinąć prędkość 1047 km/h. Uzbrojony zaś był w 1 działko N-37D kal. 37 mm i 2 działka NR-23 kal. 23 mm w przedniej części kadłuba, a także dwie bomby o wagomiarze 50 lub 100 kg, podwieszone na zamkach D-4-50 pod skrzydłami lub dodatkowe zbiorniki paliwa.

Prowadzącym dziewiątkę był: płk pil. Janusza Żywo, w osi latali por. pil. Jerzy Gebert i kpt. pil. Stefan Kluba, w ogonie zamykający z lewej był kpt. pil. Wacław Polakowski, kolejne miejsce w formacji z prawej zajmował kpt. pil. Wacław Święcki, lewe skrzydło por. pil. Andrzej Leśnik i kpt. pil. Artur Stępnicki. Całą formację zamykali na prawym skrzydle por. pil. Ryszard Sieczka i zamykający por. pil. Tadeusz Skirzewski. Pierwszy publiczny pokaz odbył się w połowie 1965 roku na lotnisku w  Mińsku Mazowieckim. Przeprowadzono go dla Ministra Obrony Narodowej Finlandii. Po pokazie dla dowódcy francuskiej Oficerskiej Szkoły Lotniczej spod Paryża, który zrobił ogromne wrażenie, piloci otrzymali propozycję wizyty w Paryżu. Do wylotu jednak nie doszło. W 1967 roku, na lotnisku w Pruszczu Gdańskim zespół zaprezentował swoje umiejętności przed przybyłym tu generałem Charlesem de Gallem i premieram Józefem Cyrankiewiczem. Od sierpnia do połowy września 1967 piloci wykonali ponad 50 lotów, łącząc treningi i pokazy. 

W 1968 roku zakończył się pruszczański etap funkcjonowania zespołu akrobacyjnego. Pułk rozformowano a pilotów latających w zespole akrobacyjnym przeniesiono po sąsiedzku do III eskadry 34 PLM w Gdyni. Piloci zabrali z Pruszcza Gdańskiego samoloty, którymi dotychczas latali. Jak podaje Krzysztof Kirschenstein z portalu Aviateam, grupa pokazowa na Lim 5 rozwiązana została ostatecznie w Babich Dołach w 1972 roku.

Oprac: Bartosz Gondek

Zdjęcie: Lim 5 z bazy w Redzikowie fot: Bartosz Gondek

Tagi: