Zdjęcie U-bootów na gdyńskim Oksywiu

Dzisiejszą ciekawostką Strefy Historii jest zdjęcie, które pojawiło się na jednym z portali społecznościowych. Z opisu możemy się dowiedzieć, że zostało wykonane zimą 1941-42 roku i przedstawia trzy U-booty przycumowane do statku w Gdyni. W niniejszym artykule postaramy się dokonać głębszej analizy zdjęcia.

Pełen opis zdjęcia brzmi: Na zdjęciu widoczne są trzy niemieckie okręty podwodne typu II, 22. Szkolnej Flotylli U-Bootów, przycumowane do statku "Erwin Wassner" w Gdyni. Obecność U-Bootów w Gdynia nie powinna być niespodzianką. Wyjaśnijmy:

W styczniu 1941 roku utworzono tu 22. Szkolną Flotyllę U-Bootów. Wyszkolono tu łącznie załogi 47 U-Bootów zanim zimą 1945 roku przeniesiono ją do Wilhelmshaven i rozwiązano dopiero po kapitulacji III Rzeszy. W Gdyni-Oksywiu znajdowało się 18 jednostek szkoleniowych: U-8, U-14, U-19, U-56, U-57, U-58, U-59, U-78, U-137, U-138, U-139, U-140, U-142, U-143, U-145, U-146, U-149, U-150. Wśród bardziej znanych dowódców tej jednostki można wymienić komandora Wolfganga Lütha, zagorzałego nazistę, który pod względem tonażu zatopionych statków i okrętów wroga, był drugim w rankingu dowódców niemieckich okrętów podwodnych (po Otto Kretschmerze). W ten sposób Gdynia stała się jednym z bardziej istotnych ośrodków szkoleniowych.

Wolfgang Lüth

Trzonem flotylli szkoleniowych do końca Drugiej Wojny Światowej były okręty podwodne typu II (tzw. Einbaum – dłubanka). Były one pierwszą niemiecką bronią podwodną powstałą po I wojnie światowej. Od początku, tj. 1935 roku zakładano, że wybudowanie ich miało być wprawką dla przyszłego rozwoju podwodnej floty III Rzeszy. Z tego też powodu miały wypełniać zadania szkoleniowe oraz jednostek obrony wybrzeża. Łatwo je rozpoznać na zdjęciu, okręty tej klasy nie miały początkowo działa pokładowego. Dopiero później, w miarę zdobywania doświadczeń wojennych, postanowiono wyposażyć okręt w 20 mm działko przeciwlotnicze. Poważną wadą okrętów był niewielki zasięg oraz ciasnota wnętrza, co również można zaobserwować w wielkości jednostek na zdjęciu.

U-9, Okręt typu II

Ostatnim elementem zdjęcia jest niezbyt groźnie wyglądający statek opisany jako "Erwin Wassner". Nie jest on z pewnością zwykłym frachtem, gdyż pomalowany został w barwy kamuflażu.

Cytując za  "The World's Merchant Fleets. 1939" możemy dowiedzieć się, że "Erwin Wassner" to nieukończony projekt chłodnicowca "Gran Canaria". Zamówienie złożone przez Oldenburg-Portugiesische Dampfschiffs-Rhederei w Hamburgu w stoczni Deutsche Werft AG, Betrieb Finkenwärder w Hamburgu zostało anulowane w roku 1939. Wówczas "Gran Canarią" zaczęła interesować się niemiecka Kriegsmarine, między innymi dlatego, iż jego projektowana prędkość ekploatacyjna miała wynosić według niektórych źródeł nawet aż 19,5 węzłów. W 1938 roku Kriegsmarine wręcz wymusiła od armatora "odsprzedanie" jej jeszcze nieukończonego statku. Hamburska stocznia w tej sytuacji anulowała zamówienie cywilnego kontrahenta i przyjęła zlecenie od marynarki na militaryzację jednostki. Niedoszła "Gran Canaria" weszła do służby w Kriegsmarine w dniu 29 marca 1939 roku jako "Erwin Wassner", okręt-baza okrętów podwodnych (U-Bootbegleitschiff ). We wrześniu 1939 roku na jego pokładzie znajdował się sztab admirała Karla Dönitza, natomiast po utworzeniu Dowództwa Okrętów Podwodnych, stał się jednym z głównych okrętów zaopatrzenia. To właśnie w tej roli możemy go zaobserwować na zdjęciu, nie powinny zatem dziwić barwy ochronne, ani obecność okrętów podwodnych przycumowanych zaraz obok. 

"Erwin Wassner" jeszcze jako "Gran Canaria"

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: