W sobotę na hali CRS Bielany odbyła się kolejna edycja Polskiej Ligi Walk Rycerskich. Niezwykle widowiskowe rozgrywki oglądał nadkoplet publiczności.
Polska Liga Walk Rycerskich to cykl turniejów, które wyłaniają najlepszą drużynę w kraju. Jedocześnie zawodnicy pokazują się selekcjonerowi, który wybiera kadrę reprezentującą nasz kraj na mistrzostwach federacji dwóch federacji: IMCF i HMB. W sobotę rozgrywki trafiły do Warszawy. Liga jest rozgrywana w formacie walki 5 vs 5. Naprzeciwko siebie wychodzą dwie pięcioosobowe grupy i walczy się na zasadzie „last man standing” – dowolną techniką można obalić przeciwnika. Dozwolone są kopnięcia, uderzenia głowicą miecza, rantem tarczy, techniki zapaśnicze i inne „nierycerskie” chwyty. Walki są bardzo efektowne, ale też i względnie bezpieczne. Najczęstsze urazy to stłuczenia i zwichnięcia. Interwencje medyczne w Warszawie dotyczyły głównie tego problemu. W szrankach było bowiem naprawdę gorąco!
Liga bez faworyta
Już od pierwszych walk widać było, że na hali nie ma zdecydowanego faworyta. Poziom ligi się wyrównał i każda ekipa chciała awansować do grupy medalowej. Bez straty starcia awans udał się jedynie warszawskiej drużynie Dies Irae, która jednak przegrała starcie z łodzkim teamem KS Rycerz w półfinale. Ostatecznie obrońcy tutułu mistrzowskiego uplasowali się na 3. miejscu wyprzedzając pomorską Fabrykę Świń. Zwycięstwo w lidze przypadło KS Rycerzowi, który w finałowej walce poradził sobie z Sierotkami.
- Zawody były bardzo wymagające. Dużo starć z mocnymi przeciwnikami i mikrourazy spowodowały, że do końcowych walk wychodziliśmy już mocno przetrzebieni, nie udało się wskoczyć na podium - mówi Sylwester Koper z Fabryki Świń - walki stały na wysokim poziomie i z pewnością były dobrą okazją do ćwiczenia wariantów walk z trudnym rywalem - dodaje.
Trwające blisko 5 godzin walki przyciągnęły do hali przy ulicy Lindego 20 tłumy warszawiaków. Nie było ani momentu by na trybunach znajdowało się wolne krzesełko - organizatorzy dołożyli też miejsca siedzące na parkiecie hali. Widzowie często byli po raz pierwszy na zawodach sportowych walk rycerskich. Nie przeszadzało to jednak w spontanicznym dopingu dla niektórych drużyn, w tym szczególnie uwielbianego przez publikę TPH Pracha z Czech.
- Mieszkamy całkiem niedaleko i o zawodach dowiedziałem się z aplikacji na telefon. Zobaczyłem w google filmiki z walk i zwołałem przyjaciół by wpadli to zobaczyć. Nie zawiedliśmy się - naprawdę ostre walki - opowiadał nam pod halą jeden z kibiców.
Kierunek Szczecin
Po zwycięstwie na turnieju w Warszawie w lidze prowadzi KS Rycerz, tuż za nim są aktualni obrońcy tutułu z Dies Irae. Podium zamyka pomorska Fabryka Świń. Następne zawody ligowe już za dwa tygodnie - 11 lutego ligę będzie gościć Młodzieżowe Centrum Sportu i Rekreacji w Szczecinie.
Tabela Polskiej Ligi Walk Rycerskich 2016/2017
23 pkt - KSR 1
22 pkt - Dies Irae 1
18 pkt - Fabryka Świń
17 pkt - Sierotki
13 pkt - Silesia
12 pkt - Orzesze
12 pkt - WiM
8 pkt - Zapadnia Baszta
7 pkt - Excalibur
7 pkt - KSR 2
7 pkt - TPH Praha
1 pkt - Dies Irae 2
Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.