232 lata temu bark General Carleton poszedł na dno

Dokładnie 27 września mija 232 lata od zatonięcia brytyjskiego statku towarowego General Carleton. Ten bark o wysokiej dzielności morskiej, zwodowany w 1777 roku w Whitby zatonął w silnym sztormie w 1785 roku w pobliżu ujścia Piaśnicy, niedaleko miejscowości Dębki, podczas rejsu ze Sztokholmu. Oznaczono go jako "Wrak W-32". Kapitan William Hustler oraz 17 członków załogi poniosło śmierć w katastrofie.

Statek zbudowany w stoczni Thomasa Fishburna w Whitby (tej samej, co HM Bark "Endeavour", na którym James Cook odbył swoją pierwszą wyprawę w latach 1768-1771) został nazwany na cześć generała Guya Carletona, służącego w armii angielskiej w Ameryce Północnej w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych po stronie brytyjskiej, m.in. pełniącego funkcję gubernatora Quebec.

Krótka historia okrętu

„General Carleton” 12 marca 1777 wyszedł w swój pierwszy rejs do Rygi; w latach 1777-1785 kursował między portami brytyjskimi a bałtyckimi - głównie Rygą. Od 1782 jako pomocnicza jednostka logistyczna Royal Navy w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych, co m.in. chroniło marynarzy „General Carletona” przed poborem do Royal Navy.

Statek załadował w Sztokholmie 30 lipca 1785 ok. 590 ton żelaza dla odbiorcy w Londynie. Według zapisów w Muzeum w Whitby zaginął 27 września 1785 na Bałtyku. Przyczyną katastrofy „Generala Carletona”, stojącego na kotwicy w pobliżu brzegu przy ujściu Piaśnicy była nagła zmiana pogody i nadejście gwałtownego, bardzo silnego sztormu o sile huraganu, co spowodowało wyrwanie i wleczenie kotwicy lub kotwic (świadczy o tym prostopadła do brzegu pozycja wraku i odnalezionej kotwicy) i przesunięcie ładunku żelaza.

HM Bark „Endeavour”, „bliźniaczy” statek „General Carleton”, orientacyjny szkic Francisa Josepha Bayldona, 1924

Opowieść rybaka

Wśród rybaków w Dębkach popularna była legenda o zatopionym przed laty żaglowcu. Według relacji nestora rybaków z Dębek Jana Felknera: „Trzydzieści lat temu zerwały nam się sieci, jak żeśmy je stawiali. Woda klarowna była i zobaczyliśmy jakieś wraki na dnie. Później sąsiad, August Gren, opowiedział mi taka historię: Płynął z Sankt Petersburga angielski drewniany statek. Zerwał się wiatr północno-zachodni, urwało mu ster i zdryfował ku brzegowi. Zakotwiczono statek i załoga zeszła na brzeg. Za Piaśnicą - to jest rzeczka, która w Dębkach płynie - mieszkał niejaki Ketelhut. On to ugościł załogę, dał posiłek i wina przyniósł, wódki albo whisky, jak to się po angielsku mówi. I tam sobie ubaw zrobili. Podczas tej zabawy dziadek gospodarza podsłuchał, jak po tej wódce powiedzieli, że na tym statku jakieś bogactwo jest. Popłynął więc Ketelhut do niego swoją łajbą rybacką, wszedł po drabinie i to, co mu w oczach błyszczało, zabierał. Wpłynął do Piaśnicy i dotarł do kanału Biała Góra, gdzie w zagajnikach to dobro błyszczące schował. A że było mu mało, popłynął raz jeszcze, zanim marynarze potrzeźwieli i na statek wrócili. Te kosztowności, które sobie wziął, zakopał. Na drugi dzień zerwał się sztorm i rozbił łajbę, która z całą załogą poszła na dno. Ketelhut sprzedał gospodarstwo i z tym bogactwem, które sobie złowił, wyjechał, ale po paru latach wrócił żeby to ostatnie złoto, które zakopał, odnaleźć. Ale tam były ruchome wydmy. Piaskiem przesypywało z miejsca na miejsce i przez te dwadzieścia lat teren zmienił wygląd. Nic nie znalazł”....

Wrak W-32

Wrak statku został odkryty przez Michała Woźniewskiego w 1989 roku dzięki relacjom o zaczepianiu sieci rybackich w miejscu spoczynku wraku i legendzie o zatopionym żaglowcu. Jego pozycję określono na: 54°50′15″N 18°03′43″E według WGS84. Wrak był badany systematycznie w latach 1995-1998 przez Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku. Wydobyte zabytki, m.in. dzwon okrętowy z napisem "General Carleton of Whitby 1777" umożliwiły natychmiastową identyfikację statku. Ogółem wydobyto przeszło 700 zabytków z XVIII w., m.in. elementów wyposażenia okrętowego, przedmiotów codziennego użytku, przyrządów nawigacyjnych, kolekcję roboczej marynarskiej odzieży angielskiej, monet, kolekcja klamerek do obuwia, broni.

Przedmioty wydobyte z wraku

(Red.) Karolina Łucja Białke

foto/info:wikipedia.com

 

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: