Kosmiczny makak z gdańskiego ZOO

zoo, gdański ogród zoologiczny, makak, www.polnocna.tv, www.strefahistorii.pl, polnocna

Zwiedzający mówią o niej "Kosmiczny Makak" albo  "najsmutniejsza małpka świata". Kiedy pójdziemy do gdańskiego zoo, zobaczymy za zabytkowym budynkiem dyrekcji sporą wolierę zamieszkiwaną przez samotnego makaka, To ostatni świadek historii z sierotami po eksperymentach, przeprowadzanych przez laboratoria medyczne.

Bartosz Gondek

Makaki to bardzo bystre, rozpowszechnione od Afryki do Japonii, wesołe małpki. To właśnie makaki są tymi sławnymi małpami, które zamieszkują Gibraltar. Przypomnijmy, trafiły tam prawdopodobnie z Afryki w XVII wieku a legenda głosi, że jak długo jak makaki żyją w Gibraltarze, tak długo ten fragment ziemi będzie należał do Brytyjczyków. O inteligencji makaków napisano już bardzo wiele. Wystarczy wspomnieć, że w stadach budują relacje społeczne i dzięki umiejętności szybkiego uczenia się, potrafią świetnie radzić sobie w nowych środowiskach, w razie potrzeby opanowując całe dzielnice miast, gdzie rabują z żywności mieszkania. To też, poza człowiekiem, jedne naczelne, które przed posiłkiem myją jedzienie. Ostatnio zauważono, że makaki japońskie korzystają zimą z gorących źródeł. Dzięki kąpielom w gorących wodach nie tylko się dogrzewają, ale spada im również poziom hormonów stresu.

Bliskie pokrewieństwo z człowiekiem pomaga im cywilizować nowe rejony świata. Jest też dla nich przekleństwem. Makaki to jedne z najpopularniejszych małp, na których przeprowadza się doświadczenia w laboratoriach.
Tak też było z piątka dorosłych makaków – Rudolfem, Faivel, Kirą, Daną i Domenicą które urodziły się w laboratorium dużego zachodniego koncernu farmaceutycznego, a po zakończeniu wieloletnich badań trafiły do ośrodka „hopEl” w Garsendof w Austrii, wyspecjalizowanego w opiece nad „zużytymi” zwierzętami laboratoryjnymi, między innymi szympansami, rezusami i pawianami. Ponieważ HopEl miało tak dużo tych zwierząt, że przerastało to możliwości lokalowe i finansowe organizacji, ogród zoologiczny w Gdańsku zdecydował się na początku wieku, na przyjęcie kilku rezusów do siebie. - Kiedy zrobiliśmy im badania okazało się, że mają niespotykanie zmutowany skład krwi. Tak jakby przybyły do nas z kosmosu – wspominają pracownicy ZOO w Oliwie.

Ponieważ po urodzeniu, młode zwierzęta zostały odebrane matkom, trzeba było wykształcić w nich zachowania społęczne. Dopiero po wielomiesięcznej, żmudnej pracy nad socjalizacją udało się połączyć kilka osobników w zgodne stado. Trzymane dotąd w małych klatkach, dopiero w Gdańsku mogły korzystać ze świeżego powietrza, wygrzewania się w słońcu, czy dotykania naturalnego podłoża. Owocem pracy wychowawców były narodziny, dziewięć lat temu, małego makaka. Jego pojawienie się na świecie sprawiło wiele radości tak dyrekcji, jak pracownikom oliwskiego ogrodu zoologicznego. Mijały lata. „kosmiczne” makaki, przywiezione z Austrii jeden po drugim odchodziły do swojego bajkowego lasu. Na wybiegu możemy dziś zobaczyć ostatniego z nich. To właśnie ta, najsmutniejsza małpka świata.

Tak powoli, miejmy nadzieję że jeszcze przez kilka lat, dokonuje się jedna z bardziej nietypowych historii związanych ze zwierzakami z gdańskiego zoo. Uzupełniająca opowieści o krokodylu Franku, który trafił do Polski w 1956 roku a od 1964 roku zamieszkał w oliwskiej dolinie, czy o rozwiedzionej parze kondorów. Teraz gdański ogród zoologiczny walczy o borneańskie orangutany, które za chwilę mogą całkowicie wyginąć. Ale – to już zupełnie inna historia...

(Red.) Bartosz Gondek fot. Bartosz Gondek www.polnocna.tv, www.strefahistorii.pl

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: