Wojny królików, ślimaki i słowiańskie demony. Okazuje się, że iluminacje średniowiecznych manuskryptów świetnie nadają się na grę komputerową. Ten pomysł niczym z Monty Pythona staje się rzeczywistością dzięki polskiej niezależnej wytwórni gier Yaza Games.

Hania Borkowska

Studio tworzy pięcioro młodych zapaleńców, którzy dwa lata temu powołali do życia, dosłownie, projekt "Inkulinati". To strategiczna gra turowa, w której gracze wcielają się w walczących ze sobą średniowiecznych iluminatorów, posyłających na przeciwnika oddziały niezwykłych stworzeń wprost z marginalii manuskryptów. Yaza Games są pionierami, jeśli chodzi o tematykę średniowiecznych iluminacji w grach. Już po rozpoczęciu prac nad "Inkulinati" na rynku pojawiły się dwa konkurencyjne wydawnictwa o podobnej inspiracji. Jest jednak coś, co zdecydowanie wyróżnia produkcję polskiej wytwórni; to zachwycająca precyzja w graficznym

odwzorowaniu średniowiecznych miniatur, dokładność historyczna i wnikliwość. Jak mówi Dorota z Yaza Games, fabuła gry jest zgodna z symboliką epoki: jeżeli na przykład motyw ślimaka był w średniowiecznej iluminacji ważnym symbolem, to ślimak w grze analogicznie jest postacią o dużej mocy. Ponieważ autorzy "Inkulinati"

są pasjonatami wspomnianego już Monty Pythona, gra jest również pełna ekscentrycznego, miejscami nieco obscenicznego humoru. Z twórcami gry spotkaliśmy się w ubiegły piątek w ramach wydarzenia "Wojny królików i słowiańskie demony" , organizowanego przez Instytut Kultury Miejskiej w Gdańsku. Podczas spotkania mieliśmy okazję nie tylko poznać inspiracje i zaplecze warsztatowe zespołu Yaza Games, ale przede wszystkim przedpremierowo spróbować jednej z podstawowych rozgrywek "Inkulinati". Możecie nam wierzyć, gra wciąga i powinna zadowolić zarówno wymagających pasjonatów historii, jak i graczy poszukujących nieszablonowych tematów. Z niecierpliwością wypatrujemy daty premiery na stronie "Inkulinati" na facebooku: https://www.facebook.com/inkulinati/. Tam również możecie obejrzeć zwiastun gry.

(red.) Hania Borkowska fot. Inkulinati

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.