AC Cobra - historia, która musiała się wydarzyć

Ta sylwetka znana jest wszystkim: małym, dużym, Panom i Paniom - nawet Ci, co się nie interesują motoryzacją jak TO zobaczą, powiedzą: COBRA!, AC COBRA ! Na początku lat sześćdziesiątych angielska firma AC Cars produkowała sportowe autko o nazwie Ace. Auto było słabe choć wyglądało nieźle. I pewnie skończyłoby swój motoryzacyjny żywot w niebycie, gdyby nie Amerykanin Carroll Shelby, który wpadł na pomysł, by do wsadzić do niego amerykańską V-kę o dużej pojemności.

Niezaprzeczalnie jeden z najwiekszych klasyków sportowych w historii motoryzacji, model AC Cobra był połączeniem angielskiej tradycji z amerykańską myślą techniczną. Carroll Shelby zasłynął jako kierowca, wygrywając z Rayem Salvadorim (wyścig LeMans trwa nieprzerwanie całą dobę i zespół składa się z dwóch lub trzech kierowców, jadacych zamiennie) w 1959 roku wyścvig Le Mans za kierownicą Astona Martina DBR1. W kolejnym sezonie kłopoty zdrowotne Pana Shelbiego sprawiły, że musiał się wycofać z uczestnictwa w wyścigach jako kierowca, a całą swoją uwage skupił na projektowaniu i budowaniu samochodów sportowych. Cel był jeden: Zdetronizować Ferrari !

W tym celu, do nadwozia AC Ace zamontował 4,7-litrowy silnik Forda V8 (póżniej 6,9-litra) oraz przerobił zawieszenie i inne podzespoły: np. mechanizm różnicowy zaadaptowano z Jaguara E-Type. Działając wspólnie z Charlesem Hurlockiem z AC, dwaj fanatycy motoryzacyjni stworzyli istnego potwora, rozwiającego prędkość ponad 260 km/h. Co ciekawe, testy odbywał się na publicznych drogach, co doprowadzało do furii okoliczne automobilkluby, które mocno postulowały za ograniczaniem prędkości na Angielskich autostradach. Wynik końcowy osiągnięto w 1964 roku: AC Cobra pokonała Ferrari GTO w Le Mans.

AC Cobra 427 lub Shelby Cobra 427 powstał w 1965 roku poprzez zastosowanie silnika V8 o pojemności 6989 cm³ i mocy 425 KM. Zastosowano w nim m.in. aluminiowe nadwozie oraz gruntownie przebudowano elementy zawieszenia. 

Mimo tych sukcesów przedsięwzięcie Carola Shelby'ego i Forda okazało się finansową klęską. W 1967 roku przestano eksportować samochody AC z Anglii do USA i to był początek końca. W 1984 roku AC zamknęło swoją fabrykę, a prawa do nazwy Cobra sprzedało firmie Autokraft. Od wielu lat na całym świecie powstaje wiele replik tego słynnego samochodu. Także w Polsce - pamiętam w dzieciństwie, gdy któregoś roku odwiedziłem "Gdańskie Targi Motoryzacyjne" zlokalizowane w centrum wystawienniczym przy ul. Beniowskiego. Na jednym ze stoisk błyszczała wspaniała replika AC Cobry w kolorze niebieskim i kartką: 33 000 zł z silnikiem 1.6 z Forda Sierry. Oryginalne AC Cobry z Amerykańskim V8 pod małą maską osiągają ceny ok. 1 mln dolarów - mowa oczywiście o cenach wyjściowych.

Bartłomiej Chruściński, zdj. mat. prasowe

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: