Kwartalnik Divers24 podał niesamowicie elektryzującą wiadomości. Sensacyjne znalezisko padło łupem niemieckich nurków pracujących u wybrzeży Kilonii przy usuwaniu z Bałtyku sieci-widm. Podczas jednego z nurkowań odnaleźli i wydobyli na powierzchnię legendarną niemiecką maszynę szyfrującą Enigma, pochodzącą z czasów II wojny światowej.

 

Akcja usuwania sieci widm z Zatoki Gelting położonej pomiędzy Flensburgiem i Kilonią, prowadzona była w ramach działań popularnej organizacji ekologicznej WWF. Podwodni badacze z firmy Submaris, którzy wykonywali skanowanie dna sonarem bocznym, nie spodziewali się zapewne tak niezwykłego znaleziska…

 

Enigma na dnie Morza Bałtyckiego odnaleziona przez nurkówNie można się więc dziwić ich zaskoczeniu, kiedy w pewnym momencie, pośród pozrywanych fragmentów sieci, natrafili na tak niezwykły skarb – pochodzącą z czasów II wojny światowej legendarną niemiecką maszynę szyfrującą Enigma.

 

Enigma była używana w III Rzeszy do szyfrowania komunikacji SS, Gestapo, Wehrmachtu i wielu innych organizacji państwowych. Złamanie kodu szyfrującego Enigmy miało olbrzymi wpływ na przebieg działań wojennych i ostateczne zwycięstwo aliantów. Do tego sukcesu niezwykle przyczynili się wybitny polski matematyk i kryptolog Marian Rejewskiego i współpracujący z nim kryptolodzy z Biura Szyfrów, między innymi Henryk Zygalski i Jerzy Różycki.

 

Niewątpliwie ciekawym faktem jest, że chociaż maszyny szyfrujące Enigma były produkowane w bardzo dużych ilościach, do dziś zachowało się bardzo niewiele egzemplarzy, przez co wszystkie są niezwykle wartościowymi eksponatami historycznymi.

 

Enigma wydobyta na pokład łodziWWF wykorzystuje najnowocześniejszą technologię do wykrywania sieci-widm. W tym wypadku sonar boczny został użyty do skanowania dna morskiego w poszukiwaniu sieci, a następnie wytypowane miejsca były badane przez nurków, którzy przy okazji wielokrotnie napotykają niezwykłe przedmioty. Tak było również w listopadzie, gdy odnaleziono Enigmę.

 

Wyłowiony zabytek trafił do pracowni konserwatorskiej Muzeum Archeologicznego w Szlezwiku, gdzie zostanie szczegółowo zbadany i poddany pracom konserwatorskim, zanim wzbogaci muzealne zbiory.

 

Źródło: Taucher.net