Płoną resztki prawdziwego Gdańska

Dziś w nocy spłonęła zabytkowa kamienica na Placu Wałowym w Gdańsku. Za chwilę jeden z ostatnich oryginalnych fragmentów przedwojennego miasta po prostu zniknie.

Jeszcze kilkanaście lat temu Plac Wałowy i jego okolice były prawdziwym edenem dla tych, którzy chcieli poczuć klimat prawdziwego, przedwojennego Gdanska. To właśnie tutaj, oraz na Biskupiej Górce zachowały się kwartały oryginalnych kamienic. Piękny XVIII wieczny dom komunalny. Studnie podwórek, nierówne okna, resztki szyldów i napisów. Przy odpowiednim świetle, kiedy nie było samochodów, można było tutaj złapać oddech miejsca znanego choćby z "Opowieści Gdańskiego Bówki". Zupełnie inny od tego, który poznają turyści w jego odtworzonych kwartałach. Kamienica, która dziś „się” spaliła, domykała prawą pierzeję Placu Wałowego. Stała tuż koło wybitnie urokliwej Małej Zbrojowni. Przyglądaliśmy się jej niejednokrotnie, zastanawiając się, czemu była opróżniania, znajdując się w całkiem niezłym stanie. Internauci piszą, że najprawdopodobniej powstanie w tym miejscu „nowa” i  „śmiała” architektura miasta. Jest jej wokół coraz więcej. Jeżeli tak będzie, zginie jeden z najlepszych, oryginalnych widoków prawdziwego Gdańska. Którego żadna „śmiała” architektura nie zastąpi.

(Red.) bg www.polnocna.tv, www.strefahistorii.pl,  fot: Gdańsk 112.

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

 

Tagi: