Ostatnio modne stało się ponownie poszukiwanie tuneli. Po Skarszewach i Elblągu przyszedł czas na Szczecin. Tutaj trafił się średniowieczny tunel pod Zamkiem Książąt Pomorskich.

Początki szczecińskiego zamku sięgają roku 1124, choć obecną, renesansową formę, uzyskał w XVI wieku. Po wymarciu dynastii Gryfitów, zamek służył Szwedom, mieścił pruską mennicę i koszary. Od 1902 roku popadał stopniowo w ruinę, którą pogłębiły naloty alianckie w 1944 roku. Po wojnie zamek odbudowano i wydawało się – bardzo dokładnie zinwentaryzowano. Ale, jak się okazuje, nie do końca. Jak poinformowała na specjalnej konferencji dyrektor zamku, Barbara Igielska, podczas modernizacji tarasów odkryto ceglany średniowieczny tunel, połączony z kolejnym, zelbetowym odcinkiem z czasów II wojny światowej. Oba mają imponującą długość 270 metrów. Aby zbadać tunel wykonano specjalny, 16 metrowy odwiert, do którego weszli specjalizujący się w pracach w warunkach ekstremalnych alpiniści. Tunel zmierzono. Pobrano także próbki cegły i zaprawy. O ile poniemiecki tunel żelbetowy jest w dobrym stanie, stan średniowiecznego odcinka napawa muzealników troską. Badania, podczas których odkryto niemiecki tunel były związane z zaleceniami po katastrofie budowlanej w 2017 r., gdy w północnym skrzydle zabytku osunął się filar i zawalił się strop. Tunele mają 2 i 2,3 m wysokości; część średniowieczna ma łukowate sklepienie. Badacze podejrzewają, że pod zamkiem mogą znajdować się kolejne takie konstrukcje. Mają one bardzo ważny wpływ na ruchy wód podziemnych zamku.

(Red.) Bg, Pap

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.