Zaruski popłynął do Bremy

Po to są piękne żaglowce. Generał Zaruski, flagowa jednostka Gdańska w miniony weekend (13 - 15 maja) reprezentowała Gdańsk na 400 urodzinach Bremy.

Żaglowiec rezydował w Vegesack, historycznym porcie tego miasta. Pierwsze nabrzeże zbudowali tam w 1622 roku Holendrzy. Przez stulecia położony nad ujściem rzeki Lesum do Wesery Vegesack był najważniejszym bremeńskim portem eksportowym, centrum budowy statków i bazą łowców wielorybów. Ze wszystkich tych funkcji do dziś została tylko stoczniowa - powstają tu (i przechodzą remonty) ekskluzywne jachty. Drewniany kecz gaflowy, zbudowany w 1939 roku w Szwecji z inicjatywy generała Mariusza Zaruskiego, miał służyć szkoleniu młodzieży, prowadzonemu przez Ligę Morską i Kolonialną, jednak do Polski trafił dopiero po wojnie. Przez powojenne dziesięciolecia spełniał swoją rolę. Pływając po Bałtyku, a nawet zapuszczając się na koło podbiegunowe. Jednym z jego pierwszych kapitanów był Michał Sumiński. Zakupiony w 2008 roku i wyremontowany w 2012 ponownie, tym razem pod flagą Gdańska, służy przede wszystkim szkoleniom młodzieży.

Oprac: Bartosz Gondek, Fot. Izabela Biała/www.gdansk.pl

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: