Wielu z tych, którzy odwiedzają zamek w Malborku, kieruje przy okazji swoje kroki także do średniowiecznego kościoła Św Jana Chrzciciela, zbudowanego w latach 1467–1523 na terenie dawnego starego miasta. Któż z nich przypuszczałby że świątynia cały czas kryje wojenną tajemnicę...

Podczas ostatniej wojny kościół uległ poważnym zniszczeniom, dzieląc los całego Malborka. W gruzach legła wieża. Stopił się jedyny dzwon. Spłonęły dachy. Poważnie uszkodzone zostało też sklepienie. Mimo to już drugiego maja 1945 roku odprawiono w nim pierwszą mszę świętą. Konsekwentnie odbudowywany przez wiernych, stanowi dziś – obok ratusza i dawnej bramy wjazdowej, jedyną pamiątkę po pięknym niegdyś malborskim starym mieście. Niedawno okazało się, że podczas odbudowy przeoczono coś, co co istotnie mogło zgrozić tak turystom, jak wiernym.Podczas prac remontowych znaleziono leżący sobie na sklepieniu, zardzewiały niewybuch moździerzowy z czasów II Wojny Światowej. Policjanci zabezpieczyli niewybuch do czasu przyjazdu patrolu saperskiego, który zabrał niebezpieczne znalezisko, aby je zneutralizować na poligonie. Policja przypomina, żeby w momencie znalezienia niewybuchu nie ruszać i nie przenosić takiego przedmiotu. Należy oznaczyć miejsce znalezienia i wezwać policję.

Oprac. BG fot KPP Malbork

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.