Dennis Wawer, brytyjski marynarz, tak wspominał wizytę w Gdańsku: - Sterczą tu wypalone ruiny i popękane filary, Gdańsk jest miastem, któremu wyrwano serce. Rozpoznałem tylko trzy budynki, miasto jest martwe.
Z kolei Szwajcarski profesor Linus Birchler zapisał: - Ulica Mariacka, Długi Targ, ulice Długa i Ogarna - wszystko spalone. Ruiny, wśród których gdzieniegdzie zachowały się jeszcze wspaniałe portale.
W rejonie walk o Gdańsk śmierć poniosło ponad 39 tysięcy żołnierzy niemieckich oraz 30 827 żołnierzy radzieckich. Brak danych odnośnie do ofiar cywilnych. Miasto, w wyniku walk i bezpośrednio później, zostało zniszczone w około 60%, w tym centrum w około 90%.
Od kwietnia 1945 r. w Gdańsku funkcjonowała już polska administracja. Zajmowała się rozdziałem mieszkań, odbudową sieci elektrycznej i sanitarno-wodociągową i innymi kwestiami związanymi z infrastrukturą. Polskie władze miasta przystąpiły również do prac przy zabezpieczeniu obiektów zabytkowych i opracowywaniu ich dokumentacji. Zajmował się tym zespół architektów pod przewodnictwem zastępcy prezydenta miasta Władysława Czernego.
Piotr Celej
fot. zbiory MHMG
Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.