Czy wie pan, że przed wojną kierowca musiał znać trzy stopnie przestrachu konia? - zagaił do mnie niedawno Pan Piotr, darując mi niezwykłą książkę… w której oprócz wspomnianych trzech stopni, czekała na mnie prawdziwa uczta, złożona z dawno dziś zapomnianych, a niezwykle kręcących moto przepisów i porad z czasów II RP.