Niemiec który piętnował nazistów i za to oddał życie. Pamięć o księdzu Aeltermannie jest ciągle żywa wśród mieszkańców Gminy Trąbki Wielkie, Przywidz i miasta Skarszewy. Teraz oprócz opowieści, na granicy Gdańskich Wyzyn i Kociewia pozostanie także trwały ślad po działalności duchownego
Władze trzech samorządów postanowiły uczcić jego imię, tworząc tryptyk składający się z trzech obelisków.
- To tragiczna postać, o której należy pamiętać. Ksiądz Aeltermann był rodowitym Niemcem i głośno sprzeciwiał się nazizmowi. Pomysł na uczczenie w ten sposób jego imienia narodził się od samych mieszkańców - komentuje wójt Gminy Trąbki Wielkie - Błażej Konkol.
Ksiądz Jan Paweł Aeltermann urodził się w 1876 r. w Gdańsku. Do Parafii w Mierzeszynie w której pełnił funkcję proboszcza, został powołany w 1912 r. i przez 27 lat swojej posługi kapłańskiej był oddany jej mieszkańcom. Chociaż ksiądz Jan Paweł Aeltermann był Niemcem odmówił wstąpienia do partii faszystowskiej, co więcej za swoje kazania był prześladowany. 22 listopada 1939 r. aresztowano go i trafił do Nowego Wieca, gdzie został zamordowany.
Pierwszy obelisk zostanie postawiony w miejscu jego stracenia, kolejne w Mierzeszynie w okolicach kościoła pw. św. Bartłomieja ( przypomnijmy że ksiądz Aeltermann jest również patronem tamtejszej szkoły podstawowej ) ostatnim punktem będzie gmina Przywidz. Odwiedzający te tereny będą mogli udać się na wycieczkę szlakiem rowerowym, który będzie łączył te wszystkie trzy miejsca i stanie się symbolem tragicznej drogi, którą przebył ksiądz Aeltermann. - Działania mają na celu promowanie gminy poprzez wspominanie i czczenie pamięci takich wyjątkowych postaci - mówi Jacek Pauli - Burmistrz Miasta i Gminy Skarszewy. W 1945 r. przeprowadzono ekshumację ciała księdza, które ostatecznie zostało złożone przy kościele św. Bartłomieja w Mierzeszynie.
Monika Wojtkowiak