
Dwa zardzewiałe cylindry, w tym jeden zagrzebany w ziemi. Do tego nie rozpoznany jeszcze fragment starej maszyny. Mamy zdjęcia z podniesienia i zabezpieczenia elementów hitlerowskiej Wunderwaffe - bombotorpedy testowanej od 1943 roku w Gdyni Babich Dołach
Wczorajszą akcję podniesienia i zabezpieczenia bombotorpedy wykonywali eksploratorzy z Fundacji na Rzecz Odzyskania Zaginionych Dzieł Sztuki "Latebra" i muzealnicy z Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
Towarzyszył im także jeden z bardziej znanych specjalistów od wojennych dziejów Gdyni- Andrzej Ditrich.
- To jedyna hitlerowska bombotorpeda, która ma się szanse znaleźć w muzeum - mówił wczoraj Ditrich. - czegoś takiego nie ma nikt na świecie.
Rakietotorpedy i kierowane bomby czyli kolejny rodzaj Wunderwaffe nie wyszedł poza fazę testów. Obecność głowic mało znanej Wunderwaffe pod Gdynią daje świadectwo, że także w Torpedowni robiono badania nad tymi bombami. Gdyby weszły do uzbrojenia, konstrukcja z solidną głowicą i silnik rakietowy byłaby bardzo poważnym zagrożeniem dla alianckich okrętów.
Już wkrótce - na Strefie Historii - więcej zdjęć i informacji na temat tej nietypowej broni
(red) bg fot. Krzysztof Bartnik Latebra
Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.