16 grudnia o godz. 15:00 w Muzeum Nauki Gdańskiej, oddziale Muzeum Historycznego Miasta Gdańska zostanie zaprezentowany zegar z najdłuższym wahadłem na świecie. Jego mechanizm został zamontowany w wieży kościoła św. Katarzyny w Gdańsku, gdzie mieści się instytucja kultury. Gdańskie muzeum podejmie starania, aby wpisać eksponat do Księgi Rekordów Guinnessa.
Według zestawienia konkurentem gdańskiego zegara jest jego chiński odpowiednik z Ganzhou o długości wahadła wynoszącej 12,8 m. W przygotowanie konstrukcji były zaangażowane firmy Haco, Przedsiębiorstwo Produkcyjne Adamus oraz Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna Sp. z o.o.
„Zamysł, aby w Gdańsku znalazł się taki chronometr dojrzewał w głowach pracowników od dawna. Będzie on na pewno jedną z ciekawszych atrakcji naszego miasta - ośrodka, które słynie z pomiaru czasu, głównie za sprawą Jana Heweliusza. W tej dziedzinie, tak jak w astronomii, gdańszczanin był geniuszem. Nasz oddział poprzez zgromadzone w nim eksponaty nawiązuje do tej cechy ludzkiego umysłu.” – mówi Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
Pomysłodawcą i orędownikiem budowy zegara w Gdańsku jest dr inż. Grzegorz Szychliński - kierownik Muzeum Nauki Gdańskiej, który nie wyklucza zmiany roboczej nazwy zegara, czyli „P31m”.
„Wytypowaliśmy już kilka nazw, które byłyby adekwatne dla tego eksponatu, ale chcemy poznać opinię gdańszczan – to w końcu nasze wspólne dobro. Dopiero z nową nazwą zegara będziemy się ubiegać o wpisanie go do Księgi Rekordów Guinnessa. Mogą się Państwo zapytać, czemu zbudowaliśmy tak wielki mechanizm? W Genewie znajduje się odpowiednik P31m. Jego długość wynosi 30,05 m. – to jest nasz główny konkurent.” – dodaje dr Szychliński.
Zegar będzie można zobaczyć bezpłatnie w styczniu 2017 r., choć gdańskie Muzeum zaprezentowało go wyjątkowym – najmłodszym, potrzebującym gdańszczanom w ramach Mikołajek.
„Nasze Muzeum jest otwarte na najmłodszych i staramy się im pomagać na miarę możliwości. Gościliśmy w naszym oddziale dzieci z Domu im. Janusza Korczaka w Gdańsku oraz Domu Pomocy Społecznej z gdańskiej Oruni. Miały one okazję zobaczyć P31m, działające czasomierze z XVIII w., które dla nich uruchomiliśmy, a także wysłuchać muzyki z carillonów zamontowanych na wieży kościoła św. Katarzyny.” – zapewnia dr Szychliński.
fot. Dariusz Kula/MHMG
Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.