
Od 29 kwietnia do 1 maja na słynnej arenie walk byków La Monumental w Barcelonie odbywać się będą mistrzostwa świata federacji HMB w sportowych walkach rycerskich. Wśród 30 krajów jest też Polska, której zawodnicy od lat należą do światowej czołówki.
Mistrzostwa w Barcelonie będą największymi z dotychczasowych. Zadebiutują tak egzotyczne dla myślenia o rycerstwie kraje jak Chiny czy Turcja. Pełnokontaktowe walki stały się bowiem kilka lat temu dyscypliną sportową, w której istnieją spójne zasady, sędziowanie oraz rzecz jasna mistrzostwa. Od samego początku wśród uczestników jest też Rycerska Kadra Polski, sięgająca po medale w konkurencjach zarówno indywidualnych jak i grupowych.
Sportowe walki rycerskie są bowiem jedną z nielicznych dyscyplin sportów walki, gdzie istnieją walki grupowe. W walkach grupowych dozwolone są kopnięcia, uderzenia głowicą miecza, rantem tarczy i inne „nierycerskie” chwyty. Drużyny na ringu liczą albo po pięciu, 10, 16 albo po 21 fighterów.
Walki są prowadzone w formule full-kontakt. W starciach grupowych nikt nie liczy trafień, ani nie ma stopera mierzącego czas trwania rundy. Walka trwa, dopóki jedna z drużyn nie powali na ziemię wszystkich zawodników drużyny przeciwnej. Wachlarz ciosów i technik stosowanych w walkach grupowych jest bardziej szeroki od tych z pojedynków. Oprócz ciosów bronią, dozwolone są kopnięcia, rzuty zapaśnicze, wbieganie w przeciwnika, atakowanie tarczą itd.. Oczywiście wszystko w ramach regulaminów walk. Broń używana przez rycerzy w grupowych starciach jest też cięższa i bardziej zróżnicowana: można podziwiać topory, buzdygany, tasaki i ciężką broń dwuręczną, której używano na polu bitew sześć wieków temu.
Nieco inaczej jest w rywalizacji indywidualnej, tam zawodnicy walczą w trzech półtoraminutowych rundach, zaś sędziowie zliczają punkty za trafienia. W całej Polsce powstały już kluby walki, które nacisk stawiają na technikę i siłę, a nie rekonstrukcję historycznych realiów – jak wcześniejsze bractwa rycerskie. Oczywiście zbroje i broń muszą mieć odzwierciedlenie w źródłach historycznych, lecz istotną kwestią jest by były także bezpieczne – utworzono więc przepisy, nad których przestrzeganiem czuwają sędziowie.
Grupy na Mistrzostwa w Barcelonie zostały już wylosowane. zawodnicy ruszają na miejsce już w środę by sobotnie walki toczyć wypoczętym. Niestety, problemem są sponsorzy, dlatego większość zawodników spędzi ponad 24 godziny w samochodach. Zapowiadają jednak twardą walkę o medale. Na mistrzostwach nie zabraknie też akcentu z naszego regionu. Wśród zawodników będzie też trzech reprezentantów pomorskiego klubu walki Fabryka Świń. Są to: Patryk Sosnowski, Paweł Karczewski i Piotr Celej.
W tym roku na mistrzostwa federacji HMB kadra wyjeżdża w 36-osobowym składzie. Są to zawodnicy drużyn Polskiej Ligi Walk Rycerskich powołani przez selekcjonera Krzysztofa Szateckiego. Nasz kapitan i selekcjoner to jeden z najlepszych zawodników na świecie – w ubiegłym roku wygrał walkę na gali w Moskwie z rosyjskim przeciwnikiem – to nasi wschodni sąsiedzi są bowiem w tym sporcie najlepsi. Za swój wkład w promocję Polski i nowego sportu czasopismo CKM wybrało go do tytułu człowieka roku.
Gdzie będzie można oglądać mistrzostwa? Stream z komentarzem dostępny będzie za darmo na stronie mistrzostw.
oprac. pc.
Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.