Zapomniane schronisko w Przywidzu

Kto z Państwa słyszał o przedwojennym schronisku w Przywidzu, oficjalnie  przeznaczonym dla polskiej młodzieży? Powstanie tego budynku to bardzo ciekawa historia, nie do końca jeszcze zbadana przez historyków.
 
Schronisko zbudowano w 1924 roku na polecenie Senatu Wolnego Miasta Gdańska, niby dla młodych Polaków, którzy mieli przybywać do Przywidza. Chodziło jednak zapewne o coś innego, skoro postawiono je w części majątku dzierżawionego przez Wernera Lorenza, twórcy gdańskiego SS i sądzonego w Norymberdze generała tej formacji, a z przekazów wiadomo, że częściej widywano tam niemiecką młodzież z Hitlerjugend.  Drewniana budowla znajdowała się w pobliżu jeziora i leśniczówki. W latach 1927 - 28 obiekt powiększono, aby dysponował 60 miejscami noclegowymi. Zapotrzebowanie na noclegi było bardzo duże, ponieważ Przywidz był wtedy bardzo popularną miejscowością letniskową, odwiedzaną przez Gdańszczan, którzy chętnie chadzali między innymi do „Domu Ludowego” z dużymi salami oraz tarasem nad jeziorem. Działała też karczma kawiarnia z pokojami noclegowymi.  Był tutaj też zajazd dla koni i stacja benzynowa. Z gdańska codziennie odjeżdżało 11 autobusów. Mieszkańcy i letnicy, jak w każdym szanującym się kurorcie, mogli korzystać z delikatesów i sklepu kolonialnego, w którym można było kupić francuskie perfumy, egzotyczne owoce, kremy, a nawet chiński jedwab. 
 
(fot. Wolne Forum Gdańsk)

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: