Gdańscy archeolodzy sprzątają kilkusetletnie wraki i przeszukują zalany ląd z epoki brązu

Choć archeologia to w Trójmieście i okolicach sprawa prawie codzienna, w zdecydowanej większości kojarzy się nam z lądem. Tymczasem sporo dzieje się także pod powierzchnią Bałtyku. Zobaczmy nad czym w tym sezonie pracują podmorscy archeolodzy z Narodowego Muzeum Morskiego.

W sezonie 2024 jednym z zadań realizowanych przez Dział Badań Podwodnych Narodowego Muzeum Morskiego, są prace w Podwodnym Magazynie Wraków w Zatoce Gdańskiej. Jest to obszar o powierzchni ok. 1,5 km2, wpisany do planu zagospodarowania przestrzennego polskich obszarów morskich, objęty zakazem kotwiczenia, który pozwala chronić morskie dziedzictwo kulturowe, spełniając rolę podwodnego magazynu. Obecnie na dnie znajdują się wraki dwóch drewnianych jednostek pływających, fragment nadstępki oraz 8 żeliwnych dział. Jednym z ważniejszych zabytków spoczywających na dnie jest wrak szwedzkiego galeonu „Solen”, który został zatopiony w czasie bitwy pod Oliwą 28 listopada 1627 r. Po badaniach podwodnych w latach 70. XX w. oraz przeniesieniu na obecną pozycję w 1980 r., na wraku pozostawiono liny, za pomocą których wydobyto i przetransportowano masywną drewnianą konstrukcję. Wrak jako przeszkoda denna spoczywająca na głębokości ok. 15 m stanowi również atrakcyjne siedlisko przyciągające morską faunę i florę, stąd przez wiele lat zaczepione zostały na nim liczne sieci oraz przynęty wędkarskie, takie jak metalowe pilkery.

- W czasie prac podwodnych nurkowie wycięli i wydobyli grube, plecione liny polipropylenowe, a także fragmenty współczesnych sieci, pływaków i przynęt rybackich, które szpeciły wrak i mogły stanowić zagrożenie dla organizmów wodnych oraz nieostrożnych płetwonurków – informuje Krzysztof Kurzyk z NMM. - Dzięki naszym pracom pozbyliśmy się też sporej ilości plastiku zalegającego na dnie morskim.

Podwodni archeolodzy penetrują także niezwykle bogatą w zabytki Zatokę Pucką, która jest potencjalnie najciekawszym poznawczo obszarem zatopionych stanowisk z epoki kamienia. Pierwotnie Zalew Pucki stanowił ląd, który sukcesywnie został zalany przez wody morskie po ustąpieniu lądolodu, ukształtowanego w czasie ostatniej epoki lodowcowej. W epoce kamienia obszar Mewiej Rewy wraz ze środowiskiem lagunowym, jakim był obszar Zalewu Puckiego, stanowił atrakcyjny teren związany z rybołówstwem oraz polowaniem na ptactwo wodne i ssaki morskie (np. foki). W czerwcu Dział Badań Podwodnych kontynuował prace archeologiczne na zatopionym stanowisku z epoki kamienia, zlokalizowanym na dnie Zalewu Puckiego wzdłuż Mewiej Rewy (Rybitwiej Mielizny). Większość zabytków w czasie analizy wydatowana została na okres schyłkowego neolitu i wczesnej epoki brązu. W czasie tegorocznych poszukiwań prowadzonych w płytkiej przybrzeżnej wodzie oraz na powierzchni piaszczystej łachy wsparła nas Sekcja ds. Ochrony Morskiego Dziedzictwa Kulturowego. W czasie wspólnych prac udało się przeszukać obszar przybrzeżny i piaszczystej łachy w kierunku Kuźnicy oraz odkryć ponad 150 krzemieni i kilka fragmentów naczyń ceramicznych. Przeprowadzone badania pozwolą lepiej rozpoznać oraz chronić unikatowe archeologiczne dziedzictwo kulturowe Zatoki Puckiej.

(Red.) Narodowe Muzeum Morskie oprac.www.polnocna.tv fot: Narodowe Muzeum Morskie 

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: