Polski Klub Morski w Wisłoujściu 11 sierpnia gościł niezwykłą jednostkę replikę XVII wiecznego sloopa gaflowego o wdzięcznej nazwie "Libava".
"Libava" jest repliką XVII-wiecznego jachtu typu holenderskiego o ożaglowaniu sloopa gaflowego. Zwodowana we wrześniu 2008 r. w Pietrozawodsku budowana była przy użyciu jedynie technologii i materiałów dostępnych wieki temu. Jachty tego typu używane były 300 lat temu przede wszystkim jako jednostki reprezentacyjne dla arystokracji - mimo to, Libava jest uzbrojona w 2 działa rozmieszczone na obu burtach.
Powitanie Twierdzy salwą burtową
To od salwy z obu burt na powitanie zaczęła się wizyta załogi żaglowca w historycznym Polskim Klubie Morskim w Wisłoujściu. Członkowie klubu zgodnie przyznali, że pomimo podanych wcześniej do bosmanatu wymiarów i rodzaju jednostki - Nie spodziewali się tego, co zobaczyli. Libava jest jedną z najwspanialszych jednostek, które kiedykolwiek odwiedziły to miejsce. Wizyta związana jest z rejsem szkoleniowym grupy pasjonatów historii wojen morskich - Kompanii Kaperskiej. W naszych planach grupa nie miała być jedynie załogą okrętową z nazwy. Chcieliśmy, aby każdy z nas, oprócz gromadzenia i dzielenia się swoją wiedzą o dawnej żegludze, także nauczył się żeglarstwa w praktyce. - mówi Marcin Pawelski, współorganizator rejsu z Kompanii Kaperskiej.
Jest to pierwsza wizyta tej jednostki w Polskim Klubie Morskim. Planowane są następne już w przyszłym roku
fot: Agata Chyziewicz, Ewelina Pająkowska, Maciej Flis