Te kazamaty już na zawsze mogłyby spoczywać ukryte kilka metrów pod ziemią. Mało kto wiedział, że w ogóle istnieją, twierdzono, że bezpowrotnie je zniszczono. Mamy w Gdańsku „nowe” podziemia, które w przyszłości powinny zostać udostępnione do zwiedzania.