36 lat temu, w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku, do drzwi mieszkania Wałęsów na Zaspie zapukali Tadeusz Fiszbach, I sekretarz KW oraz wojewoda Jerzy Kołodziejski. Wałęsa nie chciał otworzyć, pertraktował. Za chwilę pod drzwiami stali już ludzie z łomami, gotowi je wyważyć. Weszli. Wałęsa ubrał się, pożegnał z żoną (w ciąży) i dziećmi.