Mówimy Faberge – myślimy jajo. I słusznie. To bowiem jedyny chyba w historii przypadek, gdy jajo stało się drzwiami do sukcesu biznesowego. To mogło się wydarzyć się jedynie w Imperium Rosyjskim – choć prace sygnowane marką Faberge były znane na całym świecie. Do dziś ta marka kojarzy się z luksusem. Współczesne prace nią sygnowane osiągają bardzo wysokie ceny.

Straszne wieści nadeszły do nas z Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach! 17 kwietnia przed godziną 17 w zabytkowej Karczmie u Dargoscha wybuchł pożar. Pierwsze wozy strażackie pojawiły się po 20 minutach, sukcesywnie pojawiały się kolejne. Do około 2 w nocy trwała akcja gaszenia pożaru. Strażacy pracowali na miejscu do godzin rannych.

Miłośnicy zabytkowych dworców mogą się dziś wybrać na spotkanie - o godzinę 18:30 w Europejskim Centrum Solidarności (sala 3.36 na III piętrze) w Gdańsku - organizowane przez Pomorskie Stowarzyszenie Sympatyków Transportu Miejskiego.  

W ubiegłą sobotę w Sopockim Domu Aukcyjnym odbyły się dwie aukcje. Pierwsze pod młotek poszły prace artystów reprezentujących nurt École de Paris - malarzy zamieszkałych i tworzacych w Paryżu pierwszej połowy XX wieku. Potem licytowano dzieła sztuki współczesnej. Najwięcej, bo 1,2 mln zł - zapłacono za rzeźbę Wojciecha Fangora “Symetria II.”

Gdy automobile przestały być frymuśnościami bogatych i zaczęły pojawiać się częściej na ulicach Petersburga, władze miały nie lada problem. Jakoś należało bowiem uregulować zasady używania tych cudów techniki, a ich kierowców zmusić do przestrzegania reguł, którym podlegali choćby stangreci.