Powstanie "Gazety Gdańskiej" - polska myśl w niemieckim Gdańsku

            Dynamizm ruchów narodowych i społecznych w II połowie XIX wieku spowodował tworzenie się polskich organizacji na terenie przyszłego Wolnego Miasta Gdańska. Ich członkami stawali się Kaszubi z okolicznych wiosek i przybysze z odległych polskich dzielnic[1]. Istniała więc realna potrzeba założenia w Gdańsku wydawnictwa, poprzez które można by zintegrować Polonię i takim stała się "Gazeta Gdańska".

Z pewnością wpływ miał również fakt, iż na terenie zaboru pruskiego był bardzo niewielki odsetek analfabetów. Jednocześnie szkolnictwo jak i prasa były w języku niemieckim, co utrudniało przekazywanie nawyku czytania po polsku. Tym bardziej, że prasa polska ograniczała się do pelplińskiego „Pielgrzyma”, „Przyjaciela ludu” z Chełmna[2] oraz importów z Wielkopolski.

            Pojawienie się „Gazety Gdańskiej” było więc odpowiedzią na realne zapotrzebowanie społeczne. Pomysłodawcami tego projektu wydawniczego byli Stanisław Roman- były redaktor ukazującego się w Pelplinie „Pielgrzyma”, a także Juliusz Krasiewicz, były wydawca i właściciel ukazującego się w Chełmnie tygodnika rolniczego „Piast”[3]. Obydwoje działali w organizacji polonijnej Ogniwo, przez co mieli bezpośredni dostęp do potencjalnego kręgu czytelników. Dzięki pozytywnemu spojrzeniu polonijnych działaczy, w tym Józefa Czyżewskiego i Juliana Lisińskiego, a także dymisji znanego z antypolskiej postawy kanclerza Ottona von Bismarcka w 1890 r., stało się możliwe założenie w Gdańsku spółki mającej na celu wydawanie polskojęzycznej gazety. Dzięki takiemu obrotowi spraw Czyżewski poprosił o pomoc w założeniu gazety doświadczonego redaktora i wydawce Władysława Łebińskiego, byłego redaktora „Gazety Toruńskiej”. By podołać technicznym i dziennikarskim aspektom zakładania gazety Łebiński szukał dziennikarza z odpowiednim wykształceniem. Kwalifikacje stawiane spełniał Bernard Milski, pracujący w redakcjach pism poznańskich. Był on również znany z działalności patriotycznej w Towarzystwie Przemysłowym i Polskim Kółku Śpiewaczym[4]. Co więcej z wykształcenia był on zecerem[5], co dodatkowo stanowiło jego atut. Posiadał również doświadczenie jako samodzielny wydawca, gdy redagował „Tygodnik Przemysłowy.”

            W 1891 roku Milski podpisał z Łebińskim umowę, dzięki której stał się właścicielem nowopowstającego wydawnictwa. Ewentualne zyski również miały należeć do Milskiego. Zobowiązany był on do przygotowania pisma i propagowania na jego łamach idei pracy organicznej. Wydawnictw zostało zarejestrowane w Królewsnik Sądzie Administracyjnym w Gdańsku pod numerem 1841, jego oficjalna nazwa brzmiała, „B. Milski – Gazeta Gdańska”. W założeniu miała ona reprezentować szeroko pojęte interesy polonii gdańskiej[6]. 2 kwietnia ukazał się pierwszy numer gazety w nakładzie około 1000 egzemplarzy[7]. Korzystając ze środków gazety wydał on również około 50 książek polskich w tym „Krzyżaków” i trylogię Sienkiewicza[8]. W roku 1901 Milski odsprzedał wydawnictwo mecenasowi profesorowi Marianowi Palędzkiemu.

Redaktorem naczelnym został jej dotychczasowy współredaktora i krewny właściciela Konstanty Stefan Palędzki[1]. By ratować finanse gazety w roku 1904 przeprowadzono reorganizację, rozdzielając administrację i redakcję.

W późniejszym okresie na szczególną uwagę zasługuje postać Aleksandra Majkowskiego, założyciela Ruchu Młodokaszubskiego[2]. Będąc w roku 1905 redaktorem naczelnym „Gazety Gdańskiej” przekonał wydawcę do wydawania dodatku w języku kaszubskim[3]. Dodatek ten ukazywał się pod nazwą „Drużba” i zadebiutował 6 maja 1905 roku[4]. Ukazywał się 2 razy w miesiącu. Hasłem przewodnim było: „Ni ma Kaszub bez Polonii a bez Kaszub Polsci.” Dodatek ten został poddany ostrej krytyce w kręgu intelektualnym polonii gdańskiej, gdyż uważano, że podsyca on separatyzmy. Już 27 lipca Majkowski odchodzi z gazety i jego pomysł zostaje zarzucony[5].     

Strona tytułowa dodatku „Drużba”, reprint wydany przez Muzeum Kaszubskiej muzyki i czasopiśmiennictwa w Wejherowie.

Nakład w początkowym okresie malał, co obrazuje tabela:

Rok

Wysokość nakładu

1898

4500

1903

4500

1905

3650

1907

2780

         

Tabela 2, Wysokość nakładu „Gazety Gdańskiej” w latach 1898-1907, za: J. Banach, Polska prasa pomorska z przełomu XIX i XX w. wobec zmagań narodowościowych, [w:] A. Romanow, Gazeta Gdańska 100 rocznica powstania, Gdańsk 1991, s. 44.

 

Piotr Celej

Chcesz być na bierząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.

 

 


[1] A. Romanow,Geneza...,, s.18.

[2] B. Czyżak, Upolitycznienie..., s.667

[3] J. Borzyszkowski, K. Kulikowska, C. Obracht-Prondzyński, Kaszubi a Gdańsk. Kaszubi w Gdańsku. Gdańsk 2009, s.86.

[4] W. Pepliński, Czasopiśmiennictwo kaszubskie w latach zaboru pruskiego, Gdańsk 2002. s.73.

[5] Ibidem, s.79. 


[1] T.T. Głuszko, Być Polakiem w Zoppot, [w:] 30 dni nr.3 2010, s.38.

[2] B. Czyżak, Starogdański nurt kultury, [w:] E.Cieślak, Historia Gdańska Tom 4, cz.I, Sopot 1998, s.202.

[3] A Romanow, Geneza, wydawcy i rola „Gazety Gdańskiej” w latach 1891-1939, [w:] Idem: Gazeta Gdańska 100 rocznica powstania, Gdańsk 1991, s.15.

[4] M. Gliński, Ludzie dziewiętnastowiecznego Gdańska. Informator biograficzny, Gdańsk 1994, s.71.

[5] Ibidem, s.16.

[6] Cz. Biernat, E. Cieślak, op.cit.,s.474.

[7] A. Romanow, Geneza..., s.17-18.

[8] B. Czyżak, Upolitycznienie kultury, [w:] E.Cieślak, Historia Gdańska Tom 4, cz.I, Sopot 1998, s.466.

[9] A. Romanow,Geneza...,, s.18.

[10] B. Czyżak, Upolitycznienie..., s.667

[11] J. Borzyszkowski, K. Kulikowska, C. Obracht-Prondzyński, Kaszubi a Gdańsk. Kaszubi w Gdańsku. Gdańsk 2009, s.86.

[12] W. Pepliński, Czasopiśmiennictwo kaszubskie w latach zaboru pruskiego, Gdańsk 2002. s.73.

[13] Ibidem, s.79. 

 

Tagi: