Konserwatorzy i historycy sztuki nie chcą złych zmian w parku Oliwskim

Stowarzyszenie Historyków Sztuki i Stowarzyszenie Konserwatorów Zabytków napisało list do prezydenta Gdańska, w którym wyrażają zaniepokojenie sytuacją w Parku Oliwskim. Planuje się tam m.in. urzadzenie hotelu.

Treść listu:

Oddziały Gdańskie Stowarzyszenia Historyków Sztuki i Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków z ogromnym niepokojem dowiedziały się o planach zmian, które mają nastąpić w Parku Oliwskim. Znaczenie historyczne tego dotąd jednolitego założenia pałacowo-parkowego pochodzącego z XVIII wieku, z reliktami wcześniejszymi, jest nie do podważenia. I dlatego musi być szczególnie chronione przez wszystkich obywateli i urzędy, jako niezwykle istotne świadectwo naszej kultury.
 
Uważamy, że wszelkie zmiany wprowadzane na obszarze Parku Oliwskiego mogą odnosić się jedynie do odtworzenia dawniej istniejących elementów (altany, kioski i brakujące, a znane z dokumentacji nasadzenia), jednak i ich przywrócenie lub rekonstrukcja powinny być poprzedzone badaniami konserwatorskimi i konsultacjami (dotyczącymi wielu dziedzin) ze środowiskiem badaczy czynnych na Politechnice Gdańskiej i Uniwersytecie Gdańskim, a także w naszych Stowarzyszeniach. Park powinien pozostać miejscem niezakłóconych spacerów i odpoczynku, otwartym dla wszystkich mieszkańców Trójmiasta i turystów. Z tych powodów projekty budowy na terenie Parku Oliwskiego całkowicie nowych budynków uważamy za niedopuszczalne.
 
Uwagi powyższe dotyczą w znacznej mierze również Pałacu Opatów, który jako dominujący element założenia parkowego, powinien zachować swoje dotychczasowe funkcje muzealne. Z naszego doświadczenia wynika, że zmiana funkcji zabytku na jakąkolwiek funkcję gastronomiczno-hotelową ogranicza do niego dostęp, ale przede wszystkim niszczy, poprzez doraźne i „tymczasowe" przebudowy, zabytkowy układ wewnętrzny budynku. Zmiany przeznaczenia Pałacu Opatów nieuchronnie spowodowałyby również zwiększenie ruchu samochodowego, co stoi w sprzeczności z podstawowymi założeniami parkowymi - ciszą i ochroną przyrody.
 
Podobne uwagi dotyczą Palmiarni, która powinna być jedynie poddana remontowi i podwyższona. Dopuszczamy ewentualne wprowadzenie tam funkcji małej gastronomii. Propozycję wycięcia najstarszej rosnącej w Polsce palmy, jako inicjatywę co najmniej absurdalną, pozostawiamy bez komentarza.
 
Na razie nie jest znana odpowiedź miasta na list. 
 

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

 
 
 

Tagi: