Sensacja - zapomniani olimpiczycy z Gdańska i Kościerzyny

Rozpoczynające się niebawem Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro są dobra okazją, by przybliżyć dwie niezwykłe postaci z naszego Pomorza. Kuzyni Alfred i Gustav Flatow byli bowiem pierwszymi legendami olimpijskimi w Niemczech. Na pierwszych igrzyskach ery nowożytnej w Atenach, w roku 1896 zgarnęli garść medali w konkurencjach gimnastycznych, najpopularniejszej wówczas dyscyplinie sportu. Niezwykłe postacie dwóch wybitnych gimnastyków przybliża nam

Marek Kozłow

Alfred Flatow, zwyciężył indywidualnie na poręczach (i było to pierwsze mistrzostwo olimpijskie dla Niemiec o historii!!), a na poręczach był drugi. Ponadto wraz z kuzynem wygrali drużynowo ćwiczenia na poręczach i na drążku. Alfred stał się zarazem pierwszym multimedalistą olimpijskim w ogóle! Alfred Flatow urodził się 03.10.1869 w Gdańsku. Od ósmego roku życia uprawiał gimnastykę będąc jednocześnie członkiem Gdańskiego Towarzystwa Gimnastycznego. Mając 18 lat wyjechał do Berlina, gdzie kontynuował swoją karierę sportową. Od początku lat 90-tych należał do czołowych gimnastyków kraju, z czasem stając się najwybitniejszym sportowcem tej dyscypliny. Gustav Felix Flatow był młodszym kuzynem Alfreda. Urodził się 07.10.1875 w Kościerzynie. Można powiedzieć, że od najmłodszych lat podpatrywał swojego starszego kuzyna. Najpierw zaczął uprawiać amatorsko gimnastykę, a z czasem, w wieku 17 lat wyjechał także do Berlina, gdzie sportem tym zajął się już poważnie. Wielkim honorem było powołanie go w tak młodym wieku do 10-osobowej reprezentacji Niemiec na pierwsze zmagania olimpijskie.

Sukcesy gimnastyków przyjęte zostały entuzjastycznie przez rodaków w Niemczech, jednakże nie koniecznie przez działaczy stowarzyszeń gimnastycznych. Bardzo jeszcze konserwatywne i wpływowe zarazem kręgi propagatorów krzewienia kultury fizycznej uznawały w swojej większości idee walki sportowej za nieetyczną i nawet „nieniemiecką”. W konsekwencji wydalono wszystkich uczestników zawodów gimnastycznych olimpiady z szeregów oficjalnych stowarzyszeń gimnastycznych. Ponadto kuzyni, którzy nigdy nie ukrywali swojego przywiązania do religii żydowskiej, spotkali się tu także pierwszy raz z przejawami antysemityzmu w sporcie. Im dwóm dodano w uzasadnieniu brak lojalności narodowej z powodu ich wyznania.

Alfred Flatow

Niezależnie od tych kłopotów wśród ludności cieszyli się kuzyni Flatow na dobre statusem żywych legend sportu. Po niepowodzeniach na II. Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, w 1900 roku Gustav Felix Flatow wycofał się definitywnie ze sportu i poświęcił całkowicie prowadzonej przez niego od roku firmie tekstylnej. Alfred Flatow zaś kontynuował karierę, koncentrując się jednak coraz bardziej na byciu działaczem sportowym. W roku 1903 założył pierwsze w Europie Żydowskie Towarzystwo Gimnastyczne. Obok tego utrzymywał się prowadząc niewielki sklep rowerowy – na igrzyskach w Atenach startował także w kolarstwie, tyle że bez sukcesów -  oraz pisząc artykuły do pracy i podręczniki do uprawiania gimnastyki.

Z większym powodzeniem radził sobie w życiu zawodowym młodszy Gustaw Flatow. Jego działalność kupiecka przynosiła mu coraz większą renomę, na tyle, że w roku 1925 stał się udziałowcem w firmie tekstylnej Brandel  w Holandii. Fakt ten już niedługo miał dla niego inne istotne znaczenie. Po dojściu Hitlera do władzy, w roku 1933, przewidując niejako ciężkie czasy dla ludności żydowskiej, opuścił niemal natychmiast Niemcy i udał się do Holandii.

Gustaw Flatow

Alfred pozostał z początku w Niemczech. Z nim związany jest również pikantny aspekt polityczno-sportowy. W trzy lata po dojściu do władzy przez Hitlerowców odbywały się w Berlinie igrzyska olimpijskie. W uznaniu zasług, jako żywa legenda sportu olimpijskiego Alfred Flatow został zaproszony jako gość honorowy igrzysk, mimo ogólnie znanego faktu jego niearyjskiego pochodzenia, jak i jego działalności w żydowskich organizacjach sportowych!

Jednakże i on uznał, że jego sytuacja w Niemczech jest coraz bardziej niepewna. Tym razem on poszedł w ślady swojego młodszego kuzyna i wyjechał do Holandii w roku 1938.

Niemalże natychmiast po zajęciu kraju przez wojska hitlerowskie został schwytany i osadzony w obozie koncentracyjnym Theresienstadt, gdzie zmarł 28.12.1942 roku.

Dzięki swoim powiązaniom biznesowo-towarzyskim Gustav ukrywał się skutecznie przez pierwsze lata okupacji niemieckiej. Schwytano go dopiero w noc sylwestrową 1943/44, najprawdopodobniej w wyniku donosu. Przewieziono go po jakimś czasie także do obozu w Theresienstadt. Poddawany nieludzkiemu traktowaniu, były symbol tężyzny fizycznej całych Niemiec zmarł z wycięczenia 29.01.1945 roku ważąc zaledwie 20 kilogramów.

Historia kuzynów Flatow uległa na kilka dziesięcioleci zapomnieniu. Dopiero przypadkowe znalezienie ich prochów na terenie byłego obozu w roku 1986 przywołało w świadomości Niemców ich postaci na nowo. Szczególnie doceniono kuzynów Flatow w ich domu z wyboru, to znaczy w Berlinie. Ich imieniem nazwano przykładowo Gimnazjum Sportowe w tym mieście. Jedna z ulic nieopodal stadionu olimpijskiego nazywa się obecnie Flatowallee. W dzielnicy Berlin  Kreuzberg przywieszono na jednej z kamienic tablicę pamiątkową, poświęconą pomorskim kuzynom. Wyróżnienie nadała im poczta niemiecka, wydając na jubileusz 100 lecia nowej ery igrzysk olimpijskich specjalny znaczek z kuzynami Alfredem i Gustawem.

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: