Amerykanie, Brytyjczycy, Rosjanie, a nawet Niemcy zrobili by z takiego żołnierza bohatera kultury popularnej. A u nas? Kto wie kim był pochowany w Chojnicach kapral Leonard Żłób, który pierwszego dnia wojny zniszczył osobiście 14 niemieckich czołgów?
Kapral Leonard Żłób był dowódcą działa 2 Dywizjonu Artylerii Konnej. 1 września 1939 roku pod wsią Mokra Wołyńska Brygada Kawalerii spotkała się z 4 Dywizją Pancerną gen. Reinharda. 13 tysięcy żołnierzy niemieckich stanęło przeciwko 6 tysiącom polskich, 308 czołgów przeciwko 13 tankietkom, 60 haubic 105 mm przeciwko 12 armatom 75 mm i 21 armatom przeciwpancernymi kal. 37 mm, oraz 78 karabinom przeciwpancernymi „Ur”. Tego dnia Niemcy wyprowadzili na polskie oddziały 4 pancerne ataki. Dzielny kapral, syn ziemi Zamojskiej, przeżył je jako jedyny z obsady swojego działa, niszcząć jednego dnia 14 czołgów. Za ten czyn został odznaczony medalem Virtuti Militari jako pierwszy żołnierz w czasie inwazji na Polskę (1939) .
Ale – to nie koniec opowieści. Dzielny kapral na wrześniowych drogach walczył prawie do końca. 23 września 1939roku został poważnie ranny w boju pod Jacnią i awansowany do stopnia plutonowego . Dzień później dostał się do sowieckiej niewoli z której udało mu się zbiec. Po powrocie na Zamojszczyznę walczył w partyzantce aby w 1947 roku wyjechać na ziemie odzyskane. W 1974 roku zamieszkał w Chojnicach. w mieście którego mieszkańcy świetnie pamiętali o wydarzeniach z końca lata 1939 roku. Przecież to właśnie tutaj, nieopodal, miała miejsce szarza pod Krojantami. Zmarł 2 lipca 2002 roku. Spoczął na cmentarzu komunalnym w Chojnicach, dołączając do lokalnych bohaterów tamtych dni.
(red.) oprac BG fot. kapral Leonard Żłób, Bitwa pod Mokrą
Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.